sobota, 3 listopada 2012

Sobota 3.

Jadłam dzisiaj normalnie!

Yeah, yeah.
Śniadanie 6:15 -kawa bez niczego
II śniadanie 9:00 - jogurt gratka, musli
Lunch (!) 12:00 - jogurt gratka, wafel ryżowy, jabłko
Obiad 15:00 - omlet z dwóch jaj, na margarynie z papryką    i pomidorem, bez soli.
Kolacja 18:00- jogurt gratka
W miedzy czasie parę cukierków. Byłam na spacerze i uczyłam się całą godzinę! Zrobiłam porządek na komputerze i mp3. Chyba wezmę się za pokój, bo jest dopiero 18:20. W tym tygodniu jem tak jak dzisiaj, czyli kulturalnie, ale nie pro-, ponieważ mam 4(!) sprawdziany, jedną "dużą kartkówkę" i zwykłą kartkówkę. Do tego nie wiem jeszcze czy zamiast tej zwykłej kartkówki nie ma sprawdzianu.  W poniedziałek się dowiemy. Chyba widzicie, że na razie ABC odpada, ponieważ mam strasznie dużo nauki. Poczekam aż sytuacja w szkole trochę się uspokoi, wtedy zacznę.

Ale będę zajebista jak schudnę! Tak feszyn. W końcu powszechnie wiadomo, że ładne ciuchy wyglądają lepiej w rozmiarze 32, nie 38. Oglądałam Boba Budowniczego, wiec dam radę, dziwko. Ave, do sprzątania!



                                                         Ależ ostatnio polubiłam :3

2 komentarze:

  1. Ile teraz ważysz i ile masz wzrostu?
    Mam takie samo zdanie o erze dzieciaków z iphonami!

    OdpowiedzUsuń
  2. No no . Gratuluje bilansu : )
    Taa. Nauka . Coś za co powinnam się wziąć xd
    Daj znać jak będziesz zaczynała dietę ABC. Może uda mi się do Ciebie dołączyć : )

    Powodzenia ! : *

    OdpowiedzUsuń