Isn't it lovely, że kupiłam sobie sweter? Taki brązowy.
Do tej pory nie zjadłam nic. Ciekawe czy uda mi się wymigać od obiadu... muszę iść dzisiaj do kumpeli po zeszyty, zrobić zadania i ogólnie zacząć się uczyć.
U moich koleżanek kwiatki, motylki i serduszka, to takie słodkie. Pewnie niedługo zacznie się swatanie mnie z chłopakami, bo "jestem taka nieszczęśliwa i samotna". Nieprawda. Mam Was i mam moje obsesje. I moje schizy. Hm, całkiem tłoczno.
Wkurwia mnie ten mały bachor.
-<aaa>
-zamknij się!
-a ty jak się drzesz..?
-spierdalaj
-ty mała kurwo
Żeby było łatwiej bachor jest na niebiesko, a ja na ekskluzywnie różowo.
Kocham mój nowy szablon bloga. Poprzestawiało mi się w głowie z tej dobroci. Nie piłam jeszcze dzisiaj drożdży. No cóż, nie chcem ale muszem. Włosy, rośnijcie szybciej!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz