sobota, 10 listopada 2012

Piątek.

Jestem beztalenciem.
Wcale nie dramatyzuję, po prostu jest mi przykro. Chyba rzucę śpiewanie.
Dobra, rzuciłam, śpiewanie rzucone, rodzice w końcu będą szczęśliwi, bo nikt nie będzie darł się w domu, poza nimi i bachorem.
Co tam u mnie, poza tym, że nie mam za grosz słuchu muzycznego? (Hm, może kiedyś go miałam, tyle że nikt nie raczył zapisać mnie do szkoły muzycznej jak byłam jebaną czterolatką.) Dobra, do rzeczy, koniec rozpaczania. Mam wiele innych talentów. O, na przykład potrafię zjeść naraz całą pizzę, talerz spaghetti, trzy talerze frytek i pomidorową z kluskami. Umiem też jak nikt inny zrażać do siebie ludzi moim zachowaniem, jestem dobra w niszczeniu znajomości, które się nawet nie zaczęły i potrafię cała się pociąć, a potem ukrywać to przez miesiąc.
Dobra, do rzeczy. Dzień upłynął mi spokojnie. Bilans nawet okej, gdyby nie to że zjadłam dwie paczki jakby.. hm. Takich sucharków z posypką.
Chce poświęcić cały jutrzejszy dzień nauce i sprzątaniu. Wypadałoby się ogarnąć. Do tego obowiązkowo przestaję sypiać w dzień i kończę z chodzeniem spać o 3 nad ranem. I zmieniam playlistę, bo z i tak już porządnie skurczonych utworów na mp3 słucham 2 albo 3. I zaczynam ćwiczyć 3 razy dziennie przynajmniej po 15 min.
Mieliśmy dzisiaj święto szkoły, a przed lekcjami jeszcze poprawę z matmy. Jestem dobrej myśli. Mam nadzieję, że będzie chociaż 2, bo jest za mną 10min naprawdę intensywnej nauki o 1 w nocy. Mój galowy strój osiągnął wyższy poziom. Ubrałam sweterek z czachą (yeah), krótką spódniczkę, czarne rajstopy, białą bluzkę pod spód i ćwiekowane buty. Chyba pierwszy raz dobrze się czułam ubrana na galowo. Oczywiście -20kilo później będę się czuła jeszcze lepiej, ale wszystko w swoim czasie. Na razie moim głównym celem jest zorganizowanie się. Potem zobaczymy.

2 komentarze:

  1. Łoł, dobrany strój galowy:D
    Ja także, dziś posprzątałam pokój i kończę obklejać szafę thinspiracjami;3 Wygląda to bosko, ale gdyby tak Mi się jeszcze ćwiczyć zachciało było by pięknie..
    Powodzenia! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. jeśli masz marzenia, to nie rezygnuj. na pewno masz dobry głos, skoro śpiewasz.
    jeśli to lubisz, to nie poddawaj się.
    gratuluję bilansu jeśli sądzisz że był dobry. życzę powodzenia. :)
    dodaję do listy blogów i zapraszam do mnie : priceperfectionis.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń